Bartosz Żurawiecki: Dla mnie Twój film jest przede wszystkim opowieścią o rozczarowaniu wolną Polską, która nie dla wszystkich okazała się wolna, przyjazna, otwarta. Są tacy, którzy się w niej nie mieszczą…
Magda Mosiewicz: O niektórych nawet nie pomyślano. Okazało się, że nasze pojęcie wolności było bardzo ograniczone. Chciałam oddać głos komuś, kto nie ma głosu. Dlatego w filmie jest tylko głos Ewy, tylko jej perspektywa. To nie jest reportaż śledczy, w którym chodzę po ludziach i próbuję zrekonstruować „prawdziwą” historię mojej bohaterki.
Rozmowa w całości na stronie:
http://www.dwutygodnik.com/artykul/3329-na-innej-planecie.html
Magda Mosiewicz: O niektórych nawet nie pomyślano. Okazało się, że nasze pojęcie wolności było bardzo ograniczone. Chciałam oddać głos komuś, kto nie ma głosu. Dlatego w filmie jest tylko głos Ewy, tylko jej perspektywa. To nie jest reportaż śledczy, w którym chodzę po ludziach i próbuję zrekonstruować „prawdziwą” historię mojej bohaterki.
Rozmowa w całości na stronie:
http://www.dwutygodnik.com/artykul/3329-na-innej-planecie.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz