Dokument o podwójnej transformacji
[...] Ciągle wierzę to dziwny
dokument, nietypowy. Jest o kobiecie z transseksualną przeszłością, ale
nie jest o transseksualizmie – raczej o przeszłości jako takiej.
Ewa Hołuszko była kiedyś, w PRL-u,
działaczką „Solidarności”. Prawdziwą szychą, z odpowiedzialnością za
ludzi, doświadczeniami z więzieniem, jednym z najwyższym odznaczeń.
Podczas śledztwa nie podała żadnych kontaktów,
po wyjściu z więzienia nie skorzystała z oferty wyjechania z Polski.
Problem w tym, że wszyscy znali ją wtedy jako mężczyznę. Wysokiego,
barczystego, brodatego – dobre schronienie dla wrażliwej kobiety przed
światem, który transseksualności nie rozumiał i nie rozumie nadal. Ciągle wierzę jest
ilustrowane fragmentami autentycznych kronik filmowych: od reżyserki
wiem, że gdyby nie koszt ich emisji, archiwalnych nagrań byłoby znacznie
więcej. Pasowałyby – Ewa jest bardzo dumna ze swojej przeszłości i
identyfikuje się silnie ze swoją działalnością oraz intensywnie
podkreśla, że cały czas jest tą samą osobą.
Po odzyskaniu wolności dla Polski Ewa zawalczyła o wolność dla samej siebie – skorygowała płeć [...]
Marcin Rzeczkowski
tekst w całości:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz