wtorek, 12 czerwca 2012

O filmie na blogu "Trans - optymista"

Dokument o podwójnej transformacji

[...] Ciągle wierzę to dziwny dokument, nietypowy. Jest o kobiecie z transseksualną przeszłością, ale nie jest o transseksualizmie – raczej o przeszłości jako takiej.
Ewa Hołuszko była kiedyś, w PRL-u, działaczką „Solidarności”. Prawdziwą szychą, z odpowiedzialnością za ludzi, doświadczeniami z więzieniem, jednym z najwyższym odznaczeń. Podczas śledztwa nie podała żadnych kontaktów, po wyjściu z więzienia nie skorzystała z oferty wyjechania z Polski. Problem w tym, że wszyscy znali ją wtedy jako mężczyznę. Wysokiego, barczystego, brodatego – dobre schronienie dla wrażliwej kobiety przed światem, który transseksualności nie rozumiał i nie rozumie nadal. Ciągle wierzę jest ilustrowane fragmentami autentycznych kronik filmowych: od reżyserki wiem, że gdyby nie koszt ich emisji, archiwalnych nagrań byłoby znacznie więcej. Pasowałyby – Ewa jest bardzo dumna ze swojej przeszłości i identyfikuje się silnie ze swoją działalnością oraz intensywnie podkreśla, że cały czas jest tą samą osobą.
Po odzyskaniu wolności dla Polski Ewa zawalczyła o wolność dla samej siebie – skorygowała płeć [...]

Marcin Rzeczkowski

tekst w całości:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz