CIĄGLE WIERZĘ

film dokumentalny o Ewie Hołuszko reż. Magda Mosiewicz

poniedziałek, 24 września 2012

Pokaz we Wrocławiu na festiwalu Q ALTERNATYWIE

"Ciągle wierzę" zostanie pokazany 7 października o 14.00 w klubie Włodkowica 21 
(ul. Włodkowica 21 ;-)

Program całego festiwalu na stronie:
http://qalternatywie.pl/program-festiwalu/#more-431
Autor: "ciągle wierzę" o 14:07 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: q alternatywie
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Wyświetl wersję na komórki
Subskrybuj: Posty (Atom)

O mnie

"ciągle wierzę"
Film dokumentalny, 40 min, reżyseria: Magda Mosiewicz, współpraca: Anka Grupińska, montaż: Aleksandra Panisko, Follow Me Film Production 2011.Premiera Krakowski Festiwal Filmowy 2011 kontakt: mosiewicz.magda@gmail.com
Wyświetl mój pełny profil

Film opowiada historię transformacji - i Polski i Ewy


Ewa mieszka na obrzeżach Warszawy, z kilkoma psami i kotami. Zarabia na życie wpisując dane do komputera - miało to być zajęcie na chwilę, ale ta chwila trwa już lata. Skończyła fizykę i pedagogikę, kiedyś uczyła na Politechnice. Ale to było przed operacją korekty płci.
Jej prywatna “transformacja” zaczęła się w czasie, kiedy trwała transformacja ustrojowa Polski – zmieniała się gospodarka, system polityczny, społeczeństwo. Ewa Hołuszko była jedną z tych, którzy walczyli o te zmiany - jako Marek Hołuszko. Marek współtworzył ruch Solidarności, był delegatem na I Zjazd, doradcą strajku w Wyższej Szkołe Pożarnictwa z ramienia Solidarności.
Marzył o Polsce pluralistycznej, kraju wolności i równości.
Ale nigdy w czasach tej działalności nie wyjawił swoich najbardziej osobistych marzeń: by skorygować płeć i stać się w pełni kobietą – którą czuł się od dzieciństwa.
Kiedy proklamowano stan wojenny Marek działał w konspiracji, w końcu został aresztowany. W czasie śledztwa nie przyznał się do niczego, nie zdradził żadnych kontaktów. Został zwolniony i wyjechał na Zachód.
Wrócił po 1989 roku. Polska była wolnym krajem. Przeszedł kurację hormonalną, operację i proces sądowy potwierdzający nową tożsamość. W wieku 50 lat Marek został Ewą, a raczej Ewa przestała być Markiem, a stała się sobą.
Starzy znajomi, którzy w międzyczasie zajęli ważne stanowiska w rządzie i lokalnych władzach woleli nie pokazywać się w towarzystwie “dziwadła”. Pracodawcy zwalniali ją pod byle pretekstem. Rodzina wstydzi się tego, co się stało. Wolność, o którą walczyła Ewa okazała się ograniczona.
Społeczeństwo trzymane kilkadziesiąt lat w politycznej zamrażarce, żyjące wedlug prostego podziału na “onych” -“władzę” i “nas” - “ludzi”, nie było przygotowane na radzenie sobie z różnorodnością. Ale rodzą się nowe ruchy protestu. Ewa znowu chodzi na demonstracje, teraz na feministyczne. Ciągle wierzy, że warto walczyć o zmiany.



Archiwum bloga

  • ►  2014 (3)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
  • ►  2013 (15)
    • ►  października (3)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (3)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ▼  2012 (23)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (2)
    • ▼  września (1)
      • Pokaz we Wrocławiu na festiwalu Q ALTERNATYWIE
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (3)
  • ►  2011 (4)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (1)
    • ►  września (1)

Obserwatorzy

Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.